Przejdź do treści

Zakupoholizm – jak kupować mniej

zakupocholizm

Zakupoholizm ? Czy to nowa moda ? Czy nowa choroba cywilizacyjna ? Nie od dziś wiadomo, że uzależnienie od zakupów nie jest taką śmieszną sprawą jaką się wydaje.      
Wiele osób, nie widzi w tym zagrożenia. Porównując zakupoholizm z innymi nałogami, wydaje się że nie ma nic w tym złego. Ciągłe zakupy, nie wpływają na nasze zdrowie – tylko nasz portfel nieco szczupleje. W czasach gdzie liczy się być i mieć, ten problem dotyka coraz większą liczbę osób. Nie będę ukrywała, że i ja nie jestem wyjątkiem.  Jak zatem się przed tym uchronić ? Jakie skutki niesie ze sobą nadmierny konsumpcjonizm ?

Zakupoholizm – Zapraszam do moich refleksji na ten temat.

Trudno nie zauważyć, że z biegiem lat coraz więcej kupujemy. Standardy życia, zwłaszcza w Polce znacznie się poprawiły w przeciągu ostatniej dekady. Świadczy o tym chociażby liczba sklepów, która z dnia na dzień rośnie w zaskakująco szybkim tempie. Kluczowym czynnikiem są sklepy internetowe, to one robią teraz furorę. Z tej formy zakupów równie często i ja korzystam.
Robiąc zakupy online wydaje znacznie więcej niż w zwykłym sklepie. Często daje się skusić na darmową wysyłkę. Wrzucam wtedy do koszyka rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebuję. Myśląc, że oszczędzam – bo nie płacę za wysyłkę. To nie jedna z marketingowych sztuczek którym ulegam. Programy lojalnościowe, mega rabaty działają na mnie jak magnez. Paradoksem tego wszystkiego jest, że zakupy przez internet zajmują mi znacznie więcej czasu. Nie zawsze przecież kupuję. Często, przeglądam oferty śledzę na bieżąco newslettery i czyham na promocje jak na okazję życia.

Na zakupoholizm nie chorują tylko ,,bogate” osoby. Są sklepy dla mniej lub bardziej zamożnych osób, w każdym są kolejki. Tu nie liczy się suma jaką wydajemy, lecz cel i ilość robionych zakupów. Często stanowią formę relaksu, nowy nabytek cieszy nas przez jakiś czas. Shopping zastępuje łowy, zamiast na zwierzynę polujemy na okazję. Czy znacie ten dreszczyk emocji gdy na wyprzedaży za grosze udaje się Wam zdobyć coś wyjątkowego ? Zwierzęce instynkty budzą się zwłaszcza na wielkich wyprzedażach takich jak Black Firday o którym pisałam niedawno. Nie ma nic złego w rozsądnych i przemyślanych zakupach, gdy kupujemy to co potrzebujemy. Niepokojąco zaczyna się robić, gdy w szafach pojawia się mnóstwo rzeczy których tak naprawdę nie używamy.
Wiele lat temu, nie do pomyślenia by było żeby mieć tyle rzeczy. Ludzie mieli większy szacunek do pracy, nie wydawali pół wypłaty na głupoty. Często chodziło się w jednej parze butów latami, jeśli je oczywiście ktoś miał. Nie wyrzucało się ubrań, bo się znudziły. Każdą rzecz się szanowało, ludzie mieli też większy szacunek względem siebie.

Od kilku miesięcy walczę z potrzebą ciągłego kupowania. Dręczyły mnie coraz większe wyrzuty sumienia, nie znajdywałam radości w kupowaniu. Postanowiłam coś z tym zrobić, zmienić moje nastawienie i zacząć szanować to co mam. Pierwszym krokiem były generalne porządki. Zobrazowanie ilości rzeczy jakie posiadam, dały dużo mi do myślenia. Zrozumiałam, że połowy z tych rzeczy tak naprawę nie potrzebuję. Dopiero pozbycie się ich, przyniosło mi wiele ulgi.
Warto zwrócić uwagę na jakość rzeczy jakie się posiada. W moich szafach było przykładowo pełno tanich ubrań, które po kilku praniach się psuły. Teraz wiem, że warto dołożyć i zapłacić nawet dwa razy tyle by mieć coś na lata a nie na jedno lato. Staram się nie kupować pod wpływem emocji, takie zakupy w moim przypadku są najmniej trafione. Unikam okazji do zakupów, na spacer chodzę bez portfela. W domu szukam ciągle zajęcia, by z nudów nie wylicytować znowu coś na allegro. Newslettery wrzucam do spamu,  a zakupy podczas wyprzedaży ograniczam do niezbędnych. Niestety choćbym chciała, nie dam rady całkowicie uniknąć kupowania. Czuję że jestem na dobrej drodze i uda mi się w pełni wyleczyć z tego nałogu.

Jak wyleczyć się z zakupoholizmu ? Przydatne rady 
  1. Sprawdź ilość rzeczy jakie posiadasz, zobrazowanie wszystkiego pozwoli Ci uzmysłowić ile tak naprawdę potrzebujesz
  2. Zrób porządki, pozbądź się rzeczy których nie potrzebujesz ( Przydatna może być książka ,,Magia sprzątania”)
  3. Staraj się nadzorować to co kupujesz. Planuj swój budżet, przydatny w tym celu może być szablon do pobrania tutaj
  4. Poszerz swoją widzę i przeczytaj książki o sztuczkach marketingowych. To pozwoli Ci spojrzeć inaczej na promocje
  5. Nie traktuj zakupów jako formę zrelaksowania się. Nie dość że jest krótkotrwała, to na dłuższą metę nie przyniesie Ci szczęścia
  6. Nie kupuj pod wpływem emocji, jak i z pustym żołądkiem. Zazwyczaj kupuje się wtedy więcej
  7. Nie kupuj rzeczy na zapas, lecz wtedy gdy dany produkt już się kończy. Łatwo można popaść w błędne koło, w konsekwencji część rzeczy nigdy nie zostanie zużyta. Najzwyczajniej w świecie się zepsuje
  8. Ogranicz do minimum, rzeczy które skłaniają Cię do zakupów
  9. Unikaj okazji do nieplanowanych zakupów, kupuj rzeczy według przygotowanej wcześniej listy
  10. Jeśli już kupujesz, staraj się wybierać lepsze jakościowo rzeczy które posłużą Ci na dłużej
  11. Jeśli masz problem z zakupami przez internet i często kupujesz z nudów. Postaraj sobie znaleźć inne zajęcie ! W sytuacji gdy bezmyślnie włączasz przeglądarkę, warto pomyśleć nad zablokowaniem danych stron ( Nawet tymczasowe zablokowanie, może dać dużo do myślenia ! )
  12. Pamiętaj o najważniejszym ! To nie ilość i cena posiadanych rzeczy jest oznaką Twojej wartości
* Jeśli problem zakupoholizmy jest u Ciebie bardziej poważny – należy go leczyć tak jak inne zaburzenia psychiczne!

A wy ? Czu kupujecie częściej niż 10 lat temu ?
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
%d bloggers like this: