Przejdź do treści

Co nieco o kosmetykach Purlés

To połączenie sił natury i tradycji pielęgnacyjnych z różnych zakątków świata oraz innowacyjnej myśli biotechnologicznej. W swojej ofercie mają kosmetyki do gabinetów kosmetycznych jak i do domowego użytku. Głównym celem marki jest podwyższanie standardów i spełnianie oczekiwań najbardziej wymagających klientów. Kompilacja naturalnych substancji roślinnych z zaawansowaną wiedzą biochemiczną oraz wielokulturową tradycją w tworzeniu pielęgnacyjnej doskonałości, czyni Purlés prekursorem nowatorskich wizji na rynku kosmetycznym

Chciałam podzielić się z Wami, wrażeniami odnośnie stosowania 3 kosmetyków tej marki. Ciekawych zapraszam do recenzji.

Lipolityczny Krem do Ciała

   Kosmetyki Purlés 
Moja opinia

Według zapewnień producenta, krem ma zapewniać wspomaganie spalanie tkanki tłuszczowej, niwelować widoczność rozstępów, przeciwdziałać nawrotom cellulitowi oraz wywoływać efekt wyszczuplania.

Można by pomyśleć, że jest to krem cud na wszystkie kobiece problemy. Z początku podchodziłam nieco z dystansem do tego kremu. Takie kosmetyki, traktuje jako dodatek do odchudzania i nie przypisuje im tylu cudownych działań. Tak naprawdę nasz styl życia, głównie wpływa na wygląd naszej skóry. Tak się składało, że krem trafił w odpowiednim czasie w moje ręce, gdy postanowiłam nieco schudnąć. Nie każda kobieta ma szczęście i może cieszyć się ładnym brzuchem po ciąży. Ja należę do osób, które muszą stoczyć długą walkę by poprawić kondycje skóry.

Przejdźmy zatem do sedna, i odpowiem wam na pytanie czy ten krem działa.

Jego zapach jest trudny do określenia, nie jest ani kwiatowy ani owocowy. Nie umiem go do niczego porównać, mogę jednak zapewnić, że jest przyjemny. Ulatnia się do godziny po użyciu.

Konsystencja kremu przypomina nieco bardziej lotion, szybko się wchłania. Pozostawia skórę przyjemną w dotyku, bez tłustego filmu. Warto zaznaczyć, że ten krem w porównaniu do innych ,,odchudzających” nie powoduje efektu ani chłodzenia ani grzania. Przyznam, że to mnie bardzo cieszy, osobiście nie lubię takiego zbędnego bajeru.
Ciężko określić mi wydajność, ponieważ stosuje go wyłącznie na brzuch, często dwa razy dziennie. Po trzech tygodniach używania, wciąż mam połowę opakowania. Jak dla mnie to bardzo dobry wynik.

Działanie i efekty kremu Lipolityczego.

Pierwszym zauważalnym efektem jest zdecydowana poprawa jędrności skóry. Jest ona bardziej napięta, optycznie brzuch wygląda faktycznie na szczuplejszy. Widzę w tym aspekcie dużą różnicę. Rozstępy skóry jak były tak są, ich powierzchnia jest nieco bardziej wyrównana. Tutaj poprawy nie ma dużej, jednak ja jestem zaskoczona, że jakaś jest. Odnośnie cellulitu, na szczęście nie posiadam bardzo widocznego i nie wypowiem się czy pod tym kątem działa.


Po ciąży sięgałam po wiele kremów i balsamów pomagających przywrócić wygląd skóry brzucha. Ten krem co prawda nie ma czysto naturalnego składu, jednak jest jedynym który u mnie zdziałał widoczną różnicę. Dla kobiety, która boryka się z takim problemem jak ja. Obwisły brzuch, przyczynia się do utraty pewności siebie. Szukając ratunku, warto sięgnąć po nieco bardziej nowoczesną kosmetykę. Jego działanie i przyjemność użycia, jest warte swojej ceny.

Elixir Przeciwtrądzikowy

Moja opinia

Nieco zazdroszczę obecnym nastolatką, mają zdecydowanie większy asortyment kosmetyków wspomagających niwelowanie trądziku. Po eliksir zdecydowałam się, nie ze względu na jego główne działanie, szukałam skutecznego środka zwężającego pory.
Zacznijmy od użycia eliksiru. Konsystencje ma płynną i wodnistą. Zapach przyjemny dla nosa, nieco kremowy. Tutaj aplikacja jest wygodna, dzięki zawartości pipety. Wydajność bardzo dobra, buteleczka spokojnie wystarczy na 2 kuracje. Nic nie szczypie ani nie powoduje żadnego dyskomfortu po użyciu kosmetyku. Dodam, że pilnowałam się z ochroną przeciwsłoneczną, wedle zaleceń producenta.
Żałuję, że nie mam na tyle dobrego aparatu w
telefonie, by pokazać wam efekty stosowania kuracji. Rozszerzone pory
widocznie się zmniejszyły.
Zmniejszyła się ilość małych białych krostek
pod skórnych (zaskórników podskórnych) Trądzik przed okresem się pojawił
jak zawsze, jednak nie tak widoczny jak zazwyczaj.
Działanie
ogólnie mogę określić na dobre, myślę, że ta kuracja będzie miała
lepsze rezultaty dla młodej cery z większymi problemami trądzikowymi.

Kojący Żel Aloesowy

Moja opinia

Żel aloesowy ma najlepszy skład z całej trójki kosmetyków. Ma również najbardziej uniwersalne działanie. Ilość procentowa aloesu jest godna podziwu. Nie wszystkie żele aloesowe, bazują na tak dużej jego ilości. Plusem jest brak zawartości alkoholu, co na pewno wyróżnia ten konkretny żel na tle konkurencji.
Zapach żelu jest przyjemny dla nosa, nie jest on jednak trwały. Nie powoduje żadnych podrażnień podczas używania. Konsystencje ma żelową, tak jak wskazuje nazwa. Tego lata noszę go w torebce, jako moje sos na zbyt mocno świecące słoneczko.
Przynosi ulgę, na zbyt opaloną skórę.
Świetnie spisuje się zarówno zamiast toniku do twarzy jak i baza do
maseczek. Podoba mi się opakowanie, które jest wygodne w użyciu.
Kosmetyku używałam w dużej ilości i w moim przypadku okazał się średnio wydajny.
Jest to na pewno mój niezbędnik kosmetyczny, po którego z chęcią sięgnę po raz kolejny. Będę jednak polować na promocje, gdyż regularna cena dla
mojego portfela jest nieco za duża.
 
Składy kosmetyków

A czy Wy znacie kosmetyki marki Purlés ? 

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
%d bloggers like this: