Żel pod prysznic. Witaminy dla skóry
I nie wiem co jest bardziej śmieszne - to że ich ciągle przybywa czy to że, ich tak szybko ubywa.
Teraz gdy w końcu jest gorąco - odświeżający prysznic to podstawa :)
Zapraszam do recenzji kolejnego żelu z sklepu SKARBY SYBERII na którego się skusiłam :)
Zapraszam do recenzji kolejnego żelu z sklepu SKARBY SYBERII na którego się skusiłam :)
Opakowanie - Kolejna wersja żelu pod prysznic z pompką :) Wygodne w użyciu i praktyczne opakowanie
Zapach - Delikatny kwiatowy. Ja wyczuwam w nim nutkę konwalii i mieszaninę innych kwiatków. Zapach nie jest mocny ani nie za słaby - sądzę, że będzie odpowiadał większym gronie osób
Konsystencja - Typowa dla żelu:)
Aplikacja - Łata. Żel pieni się bardzo dobrze. Podczas mycia wyczuwam swego rodzaju ukojenie
( niestety pogryzły mnie komary) Odpręża i relaksuje :)
Wydajność - Dobra. Przy częstszym stosowaniu zużyłam dopiero połowę opakowania.
Pojemność 400 ml
Efekty - Takie jakie oczekuje od żeli pod prysznic. Czyli nie tylko mycie ciała ale i pielęgnacja.
Skóra po użyciu żelu jest widocznie nawilżona i przyjemna w dotyku.
Ogólnie
Na żel pod prysznic zdecydowałam się ze względu na skład. Skład który jest dosłownie bombą witaminową. Więcej o składzie TUTAJ :
Wieczornik syberyjski, malina moroszka, jeżyna , berberys syberyjski, Szarłat zwisły,
Borówka czarna, Korkowiec amursk, Olejek z pestek winogron, Olej lniany.
Sam skład jest wielką cechą tego produktu. Można by rzec że faktycznie w tym żelu pod prysznic jest ukryte to co na Syberii Najlepsze - Czyli dzika nieokiełznana przyroda :)
Żel spisuje się dobrze, ale przyznam że miałam wobec niego ciut większe oczekiwania.
Ale ogólnie rzecz biorąc jest jednym z lepszych żeli pod prysznic jakie miałam.