Styczeń – nowe plany na nowe rok
Początki stycznia, są dla mnie zawsze pełne zapału i motywacji. Pragnę zmian na lepsze ! Co roku powtarzam sobie, że ten rok będzie mój ! A tymczasem po około tygodnia czasu, moje postanowienia standardowo legły w gruzach. Dieta poszła się paść, już nawet nie jestem na siebie zła. Próbuje po prostu dalej, nie pierwszy i nie ostatni podwinie mi się noga w moich postanowieniach.
Od niedawna uczę się być szczęśliwa, zaczęłam praktykować wdzięczność. Myślałam, że potrafię doceniać życie i te drobne chwile w życiu. Okazuj się, że to wszystko można wyćwiczyć i czerpać tej radości jeszcze więcej. Potrzebuje też większego spokoju i nauki prawdziwego odpoczynku 🙂
W planach mam większą organizację czasu, tego niestety brakuje a jest tyle rzeczy które bym chciała jeszcze robić. I tak oto dość spontaniczne założyłam nowy blog drzewoinspiracji.info, wpisy będą pojawiać się póki co, nie regularnie (będę też prawdopodobnie tworzyć na youtube). Chcę również regularnie ćwiczyć, nauczyć się znów szpagatu i nabrać lepszej kondycji. Naprawdę już strasznie tęsknię za czytaniem książek, czuję wręcz pustkę i wiem że muszę wrócić do tego bo oszaleje.
W tym miesiącu na blogu pojawiło się
- Osocze bogatopłytkowe – poznaj jego zalety!
- Fritz Hansen fotel – idealny do wnętrz w stylu nowoczesnym
- Trochę słońca od MyVita
- Nails inc. nail polish
- Domowe uniwersalne masełko pielęgnacyjne
- Bodypositive Body ściema ?
- Uzależnienie od komputera u dzieci
- Wysuszona skóra zimą i co dalej?
- Innowacja w domu w stylu rodziny Jetsonów
- Nieco nowości – Sylveco, Deuts Aloesove
- Domowa henna do brwi – w moim wykonaniu
- Ramoneska damska w wiosennych stylizacjach – sprawdź, z czym ją nosić!
- W czym parzyć kawę ? Czyli co nieco o rodzajach parzenia kawy
- Joggersy znowu w modzie ?
- Jak sprawić, by ćwiczenia były bardziej efektywne?
Dorota
Bardzo ciekawe podsumowanie, życzę powodzenia w realizacji planów 🙂
Marzena
Dziękuję 🙂
Eve Daff
Każdy ma chyba takie słomiane zapały w związku z różnymi postanowieniami; u mnie dieta czy raczej wywalenie hurtowych ilości słodyczy też zawsze leżało, dopóki nie zachorowałam i wtedy schudłam chyba z 10 kg, słodyczy mi aktualnie jeść nie wolno (no może mikro ilości), więc czasami samo się zrobi to odchudzanie. Ważne, żeby być szczęśliwym i nie poddawać się jakimś falom pesymizmu 🙂
Marzena
Tak to najważniejsze 😉 No i zdrowie 😀 U mnie niestety nie do końca z nim najlepiej
Monika
Super że myślisz o YouTube, też mam problem z organizacją czasu. Dużo rzeczy do zrobienia a doba się wydaje za krótka
Pozdrawiam,:)
Marzena
Zobaczymy co z tego będzie, na razie nie mam czasu 😀
Venus
Miło się czyta zmiany do pozytywnego myślenia . Super podsumowanie .