aloesu. Czy ten duet stanowi dobre połączenie ? Ciekawych zapraszam do recenzji
Kilka słów o kosmetyku :
- Masło zawarte jest w wygodnym i estetycznie wyglądającym opakowaniu o pojemności 50 g
- Nie posiada zapachu
- Posiada gładka konsystencje bez grudek, taką jak olej kokosowy
- Jest wydajne
- Łatwo rozsmarowuje się na skórze, wchłania się dobrze – chociaż to jest zależne od ilości nałożonego kosmetyk. Im więcej tym wolniej się wchłania im mniej tym szybciej
- Po aplikacji pozostawia skórę lekko błyszczącą
Moja opinia Maska Masło aloesowe
Masło używam na dwa sposoby : jako krem do twarzy na wieczór i jako masło do zabezpieczania końcówek Jako krem. Przyznam szczerze, jako krem z początku nie działał obiecująco. Dobrze natłuszczał skórę, ale nie robił nic po za tym. Dopiero po 2 tygodniach stosowania zauważyłam efekty na jakie liczyłam. Cera wygląda znacznie zdrowiej, uporczywy trądzik poszedł praktycznie w zapomnienie i sporadycznie pojawia się jakaś mała niespodzianka. Wszystkie krostki ładnie się zagoiły i z dnia na dzień stają się coraz mniej widoczne. Suche skórki dawno już mnie nie męczą ( A dokładniej gdy zaczęłam stosować naturalne oleje lub masła zamiast kremu na wieczór) Myślę, że warto było czekać na efekty, z zdrowiej wyglądającą cerą czuję się znacznie lepiej.
Niestety moja cera wymaga tego by cały czas o nią dbać, wszelkie zaniedbania nawet na tydzień od razu stają się widoczne. Nie stosuje tego masła na dzień, nie ukrywam że cera się po nim nieco świeci a tego efektu wolę unikać w ciągu dnia. Wieczorami lubię czuć że dbam o swoją buzię, oprócz dobrego natłuszczania funduje jej dodatkowy masaż co mam nadzieję że zaowocuje w przyszłości.
Jako zabezpieczenie końcówek
Ostatnio mam trochę bzika na punkcie swoich końcówek włosów. Ponieważ ostatnio podcięłam włosy, zależy mi na tym by zachowały swój dobry stan jak najdłużej. Niewielką ilość wcieram codziennie w włosy, dzięki czemu ciągle wyglądają na świeżo podcięte. Włosy nie rozdwajają się ani nie są łamliwe w jednym zdaniu – są takie jakie chcę żeby były przez cały czas.
Kocham wszystko co z aloesem! To jeden z ulubionych składników kosmetyków! 🙂 Już zapragnęłam takiego masła! Lubię działanie antybakteryjne takiego składnika.
Juz poluję na kremy POSE z aloesem i od dziś na takie masło 😛
Do zabezpieczania końcówek byłoby idealne 🙂
Nigdy wcześniej nie miałam z nim styczności.
Lubię produkty aloesowe 😉 ten widzę po raz pierwszy 😉
Świetne, chciałabym wypróbować, miałam jedynie żel aloesowy 🙂
Moja skóra nie przepada za naturalna pielęgnacją, a aloesu wręcz nie toleruje. Uwielbiam za to olej kokosowy za jego zapach 🙂
Uwielbiam żel aloesowy, który mam, ale stosuję go tylko do twarzy. A masło.. z chęcią wypróbuję! 🙂
Zdrowotnieiradosnie
Lubię aloes, lecz nie mogłabym używać go jako kremu albo masła do ciała. 🙂
ja wlasnie je zamowilam:)
Nie znam, ale mnie zaciekawiło to masełko 🙂
Fajne połączenie oleju kokosowego z aloesem, myślę, że nieźle może się sprawdzać zamiast kremu na noc:)
chętnie bym się z nim poznała 🙂
Czego to ludzie nie wymyślą- czego jak czego, ale masła aloesowego jeszcze nigdy nie spotkałam 🙂 Ale chętnie się z nim bliżej zapoznam 🙂
CHCĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!
O rety, to chyba coś dla mnie – aloes do tej pory uwielbiałam przede wszystkim… pić (napój lub sok do rozcieńczania), zdecydowanie mam ochotę zapoznać się bliżej, opis użycia masła w charakterze kremu – bardzo dla mnie zachęcający (zmagam się z podobnymi problemami). I właśnie przed chwilą wróciłam od fryzjera – żeby te końcówki chciały tak właśnie trwać i trwać w nienaruszonym (niezasuszonym ;)) stanie!
Też bym go użyła do zabezpieczania końcówek 🙂
chętnie bym to masło i na sobie wypróbowała.
Na aloes moja skóra zawsze dobrze reaguje :), chętnie bym poznała to masło 🙂
pieken opakowanie:)
Bardzo lubię aloesowe kosmetyki, więc chętnie bym wypróbowała 🙂 Dobry pomysł, żeby go wcierać w końcówki, często mam z nimi problem 🙂
Skoro pomaga na trądzik to mogłoby mi się przydać 🙂
http://loveecosmetics.blogspot.com/
Zaintrygowałaś mnie tym masełkiem !
Lubię produkty z aloesem 🙂
nie znam go, ale wygląda ciekawie 🙂
Aloes to jeden z lepszych składników;)
Nigdy nie miałam masłą aloesowego ):