Używanie róży do policzków, zawsze mi się kojarzyło z różowym licem niczym u lalki. Przyznam że długi czas byłam w błędzie. Dopiero w ostatnich latach moje przekonanie zmieniło się. Róże nie koniecznie muszą być ,,różowe” by spełniały swoje zadanie jakim jest dodanie promienności cerze. Dziś przedstawię wam trzy nowe róże : Sunrise, Romantic oraz Nude.
Róże od Annabelle Minerals
W kilku słowach o różach Róże od Annabelle Minerals
Są zawarte w plastikowych opakowaniach z sitkiem zapobiegającemu wysypaniu się produktu. Opakowania są duże i zawierają 4 g różu, taka ilość starczy na bardzo długi czas użytkowania. W moim przypadku na co najmniej rok a nawet kilka lat. Łatwo się je nakłada, można stopniować intensywność kolorów jak i ładnie rozcierać. Nie zapychają skóry a ni nie powodują podrażnień. Podkreślają cerę w sposób delikatny a zarazem widoczny, bez efektu przerysowania. Mają w sobie co nieco błyszczącej miki, mimo to mogę stwierdzić że bardziej im do matowych róży niż rozświetlających.
![]() |
Romantic/ Sunrise/ Nude |
ten Sunrise najbardziej mi się spodobał
pozostałe chyba nie byłyby u mnie widozne
Są widoczne ale nie są zbyt nachalne, niestety mój aparat nie potrafi ich złapać 🙁
Ten ostatni najbardziej mi się widzi bo pozostałe dość blade. Nie miałam jeszcze różu z AM 🙂
fajne te odcienie 🙂
Sunrise to mój ulubieniec, zdecydowanie zyskuje jak się go nałoży na twarz 🙂
ja preferuję brzoskwiniowe, sunrise jest właśnie moim ulubionym 🙂
U siebie preferuję brzoskwiniowy kolorek różu. Z zimnych odcieniach różu wyglądam jak ciotka klotka 😛
Bardzo lubię Sunrise :))
Nigdy nie miałam minerałów, jakoś się ich boję 🙁
Ja też trochę byłam do nich inaczej nastawiona ale odkąd ich używam moja cera ma się o niebo lepiej 🙂
nie miałam jeszcze nic z ich marki ;(
nie mialam nic od nich takze nie znam , a roz moze byc nie tylko rozowy:)
Ja nie używam mocno różowych odcieni,nie pasują mi,a dodatkowo bywa,że się rumienię i wówczas nie wygląda to korzystnie.
Lubię róż w odcieniu brzoskwiniowym,łososiowym,także myślę,że odcień Nude lub Sunrise byłby dla mnie odpowiedni:-)
Fajna gama, jak dla mnie zdecydowanie kolor nude 😉
nie miałam od nich jeszcze nic…
Piękne odcienie, nie wyobrażam sobie makijażu bez różu;p
Ja bardzo lubię ich produkty 🙂
Super są produkty mineralne 😉 ja się przymierzam do kupna podkładu mineralnego jednak nie wiem na jaki się zdecydować;)
Moje ukochane Annabellki 🙂 Mam wszystkie wersje, które pokazujesz – i one zyskują zdecydowanie po nałożeniu na buzię – szczególnie Sunrise wygląda przepięknie 🙂
Z tych trzech posiadam nude i najbardziej go lubię(miałam jeszcze honey, coral)
Pamiętam jak rozpoczynałam przygodę z makijażem, to wtedy szczytem było dla mnie nałożenie bronzera. A teraz róż to dla mnie podstawa, nic tak nie ożywi cery, no i rozświetlacz oczywiście. <3
Ostatni bym u siebie widziała 🙂
ja jednak jestem bardziej przekonana do różowych lub łososiowo-brzoskwiniowych odcieni:)
Jeżeli mowa o różach,to zdecydowanie bardziej wolę te w delikatniejszych kolorach 🙂
Ja też, przynajmniej na razie puki nie wprawię się w malowanie
Ten "róż" chyba bardziej by pasował mojej cerze, niżeli "różowy róż" 😀
ahh te nudziaki są cudowne 🙂
Odcień Romantic podoba mi się najbardziej. Ciekawią mnie te mineralne kosmetyki 🙂
bardzo stonowane kolory róży
Romantic podobał mi się od zawsze, jak zużyję swój mineralny róż, to może go kupię, ale jeszcze się zastanowię, bo rzadko używam różu