To właśnie z czerwonych owoców dzikiej róży, uzyskiwany jest olej. Krzewy róży rdzawej, możemy spotkać w wielu miejscach na świecie nawet i w Polsce. Jednak to owoce krzewów z rejonów Chile są najbardziej cenione, nie tylko w kosmetyce.
Informacje od producenta
Odżywczy, naturalny olej z owoców najcenniejszej róży rdzawej, zwanej też piżmową z Chile, pochodzącej z ekologicznych rejonów. Stanowi bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych do utrzymania zdrowej i odpowiednio nawilżonej skóry. Dzięki wysokiej zawartości witaminy A, w postaci karotenów oraz trans-retinolu, olej charakteryzuje się wyrazistym pomarańczowym kolorem oraz intensywnymi właściwościami regenerującymi i kondycjonującymi skórę.
Moja Opinia Olej z Róży Rdzawej
Kilka słów o kosmetyku : Zapach oleju jest bardzo przyjemny taki roślinny i taki ,,krzewiasty”. Nie pachnie on zbyt mocno, jego intensywność w moim odczuciu jest w sam raz. Kolor tego olejku nie jest pomarańczowy, jest bardziej przeźroczysty z lekką domieszką żółtego.
Wydajność w moim przypadku jest bardzo zadowalająca, olej stosuje zamiast kremu do twarzy od około 2 tygodni a z buteleczki ubyła dopiero 1/8 oleju.
Konsystencja oleju jest średnio gęsta, dzięki czemu łatwo i szybko rozsmarowuje się na buzi.
Działania i Efekty
Do posmarowania całej buzi, używam dosłownie kilka kropelek oleju. Skóra po posmarowaniu jest delikatna w dotyku, wyczuwalnie nawilżona i widocznie zdrowsza. Używając oleju codziennie nie zauważyłam by ten zapychał pory lub pozostawiał tłusty film na twarzy. Podoba mi się, że szybko i łatwo się wchłania w skórę. W porównaniu do innych olejów, olej z róży rdzawej jest bardziej lekki i mniej tłusty. Czy łagodzi zmarszczki, to na razie ciężko mi określić. Mogę jednak stwierdzić, że łagodzi podrażnienia skórne. Bardzo dobrze radzi sobie z przesuszoną skórą , optymalnie ją nawilżając.
Zaletą tego oleju jest to, że można stopniować poziom natłuszczania skóry. Jeśli chcemy tylko delikatnego nawilżania na co dzień wystarczy użyć kilka kropli, z drugiej strony jeśli potrzebujemy większego nawilżenia na naszą skórę, z powodzeniem możemy użyć większej ilości oleju. Wszytko bez problemu się wchłania.
Nie słyszałam jeszcze o tym olejku, więc fajnie, że trafiłam na Twojego bloga. Powiedz mi jaka masz cerę? Bo jeżeli nie masz suchej to chyba zdecyduję się wypróbować ten olejek 🙂
Ogólnie mam cerę normalną, ale w czasach zimowo-wiosennych i jesienno-zimowych jest bardziej sucha.
cóż za wynalazek 😉 ja nie ryzykuje z takimi kosmetykami na twarz, zawsze mam problem z tym, ze źle działają na moją skórę i strasznie się przetłuszcza, dlatego minimalizuje kosmetyki do twarzy 😀
Nie wiedziałam że istnieje taki olej 🙂
Ciekawy, choć szkoda, że jest rafinowany:(
Uwielbiam olejek z róży – pachnie tak specyficznie, ale wspaniale zmiękcza i nawilża, w duecie z żelem hialuronowym 😉
Bałabym się zbytniego przetłuszczenia skóry 😉
Givenchy, Dior, Chloe i Marc Jacobs. Jakie kultowe torebki powstały pod ich logiem?
http://encore4u.blogspot.com/2015/05/legendarne-torebki-czesc-trzecia.html
Nigdy nie miałam tego oleju 🙂
Moja cera niezbyt dobrze przyjmuje olejki różane, wiec raczej więcej eksperymentować nie będę. Tego nie miałam.
Nie miałam z nim do czynienia, ale uwielbiam wszelkie olejki więc i ten prędzej czy później wpadnie w moje łapki…
ciekawy olej:)
Dobry kosmetyk.
Dziękuję za komentarz na moim blogu! 🙂
http://www.ankyls.blogspot.com
Słyzałam o nim jednak jeszcze nie miałam okazji sprawdzić działania 😉
Nawet nie wiedziałam,że istnieje coś takiego. ;p
http://meandmy-woorld.blogspot.com/
Róża rdzawa? Cieszę się że do Ciebie trafiłam, ponieważ naprawdę już wielu olejków próbowałam ale o tym nawet nigdy nie słyszałam! 🙂 pozdrawiam:)
z chęcią bym go wypróbowała! muszę nawilżyć skórę twarzy
Nie lubię i nie stosuje olejów w swojej pielęgnacji, poza zabiegiem masażu.
lubię olejki różane , ładnie oddziałują z moją cerą 😉