Z tą marką maseczek spotkałam się już wcześniej. Jednak dopiero przy zakupach promocyjnych w Rossmanie, przyjrzałam się im bliżej. Praktycznie jako jedyne, pod względem składu wypadają najlepiej – jest on krótki bez zbędnych składników. Cena jednej maseczki to około 6 zł, jak na jedne użycie wypada średnio w rankingu maseczek. Czy skład idzie w parze z działaniem? O moich spostrzeżeniach odnośnie używania tych maseczek przeczytacie dalej
Oczyszczająco-odżywcza
Maseczka wystarczyła mi na jedno użycie, myślę że nałożona cienką warstwą tylko na twarz starczyła by na 2 aplikacje. Miłym zaskoczeniem było to, że mimo zawartości glinki zielonej ta maseczka mnie nie szczypała. Efekty jak dla mnie super ! Cera oczyszczona, wyjątkowo gładka w dotyku. W dodatku koloryt skóry wyrównany a sama skóra odnosi wrażenie bardziej odżywionej. Jestem na tak dla tej maseczki 🙂
Regenerująca
Maseczka tak jak i poprzednie dwie wersje, zachowuje się tak samo podczas użycia. Po zmyciu maseczki zauważyłam przede wszystkim bardzo dobre oczyszczenie skóry. Cera jest cudownie gładka w dotyku, tak że z przyjemnością się jej dotyka. Wygląda na zdrowszą, bardziej promienną. Zaczerwienienia skórne są zminimalizowane. Jak dla mnie super maseczka. Jednak cz regeneruje, to mogłabym stwierdzić po kilku użyciach. Mam ochotę na więcej.
Maseczka do cery trądzikowej
Zdecydowanie ta maseczka, najbardziej przypadła mi do gustu z całej trójki. Jej zapach jest bardzo przyjemny dla nosa i z przyjemnością się ,,nosi” tą maseczkę. Efekty użycia, bardzo podobne do poprzednich maseczek. Być może, przy dłuższym użytkowaniu, mogłabym określić konkretną różnicę. Wszystkie maski bazują na tym samym rodzaju glinki zielonej i to ona głównie tutaj działa. Naprawdę lubię swoją skórę, po zmyciu tej maski. Jest idealnie gładka w dotyku, widocznie wygląda na zdrowszą. Na pewno kupię tą maseczkę ponownie, ze względu na skład i działanie.
