Przejdź do treści

Blogowanie a macierzyństwo – czy razem dają radę ?

Przyznam, że bardzo dużo się zmieniło od czasu gdy założyłam bloga. Zostałam mamą dokładnie 2 lata temu, dziś moja Jagoda obchodzi swoje urodziny.
W życiu bym nie pomyślała, że macierzyństwo tak bardzo odmieni moje życie. Stałam się odpowiedzialna za małą istotkę, którą kocham całym sercem. W przyszłym roku dołączy do niej kolejna, na którą czekam z niecierpliwością.

Blog od czasu gdy zostałam mamą, zmienił zupełnie dla mnie znaczenie. Jeszcze jakiś czas temu, zależało mi na tym by jak najwięcej osiągnąć i jak najdalej zajść w tym moim hobby. Nie da się ukryć, że żeby zaistnieć w blogosferze, trzeba poświęcić na blogowanie wiele czasu i pieniędzy.
Gdy miałam czas, starałam się jak mogłam by podbić statystyki. Spędzałam naprawdę wiele godzin na to, by mój blog był zauważony. Każdy bloger wie, jaka to ciężka praca i że oprócz przyjemnego pisania, jest jeszcze wiele innej mniej przyjemnej pracy.

Czy jest blog dla mnie dzisiaj ?

Dziś blog jest dla mnie samą przyjemnością. Po małym kryzysie, wróciłam znów na odpowiednie tory i znów cieszę się z pisania. Zrozumiałam, że nie zależy mi na żadnych ,,osiągnięciach”. Jedyne  czego pragnę, to chwila relaksu na robienie tego co lubię.
Macierzyństwo otworzyło mi oczy, nauczyło mnie cieszyć się z małych chwil. Mimo, że nie zawsze jest to sielanka – to najlepsza rzecz jaka mi się przytrafiła.

Blog zeszedł na dalszy plan, jednak ciągle jest dla mnie ważny. Gdy mam czas i ochotę, odpalam komputer i cieszę się swoim hobby.
Długo myślałam nad tym, że skoro jestem mamą nie powinnam mieć nic dla siebie. Powinnam zajmować się tylko wychowaniem dziecka i domem.
Co za bzdety ! Każdy zasługuje na chwilę na chwilę czasu dla siebie. Nawet jeśli jest to jedna godzina tygodniowo. Taki reset dla mózgu, by odpocząć od codzienności jest potrzebny dla prawidłowego funkcjonowania i tyle 🙂
Dlatego być może zauważyliście, że nie jestem tak aktywna jak kiedyś. Jagódka doskonale wie, jak zająć mi czas przez cały dzień hihi 🙂 Jedynie wieczorami jak nie padnę po całodniowym bieganiu, mam tą ,,przerwę” dla siebie.
Wkraczam w inny etap macierzyństwa, czeka mnie naprawdę wiele wyzwań i wieżę że uda mi się wszystko pogodzić. Myślę, że można spełniać się w roli mamy jak i mieć czas na swoje hobby. Potrzebne jest do tego morze cierpliwości i nieco organizacji 🙂 No i najważniejsze, wrzucić na luz – wszystko na spokojnie i nic na siłę.

P.s Korzystając z okazji – pytanie do blogujących mam ! Mam zamiar zacząć nauczyć małą żyć bez pieluch. Przeszukują właśnie sklep modino.pl/dla-niemowlat-nocniczki bo mam zamiar kupić nocnik. Nie umiem się na nic zdecydować, czy postawić na klasykę czy może na grający bajer ? Czy ktoś coś poleci ?

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
%d bloggers like this: