Calvin Klein Euphoria
Calvin Klein Euphoria to zapach znany mi od lat. Często ,,spotykam się” z tym zapachem, gdy jestem w miejscach publicznych. Przyznam, że z początku nie byłam jego zwolenniczką. Z biegiem lat, moje preferencje zapachowe się zmieniły. Odkryłam ten zapach na nowo i się w nim zakochałam. Perfumy ukryte są w buteleczce o charakterystycznym wyglądzie, można kupić je w różnych pojemnościach. Dostępne są stacjonarnie lub online perfumeria.
Co kryje w sobie zapach Euphoria ?
Nuty głowy ♩: owoc granatu
Baza ♪: bursztyn, fiołek, mahoń, piżmo
Serce ♫: lotos, orchidea
Calvin Klein Euphoria – jak pachnie
Przy pierwszym psiknięciu, mogą wydawać się nieco za ciężkie. Jednak po chwili, zapach otula ciało niczym ciepły koc. W pierwszych nutach wyczuwalne są słodkie nuty granatu pomieszane z fiołkiem. Później do zapachu dochodzą pozostałe nuty, tworząc idealną harmonię. Czy zapach ma coś wspólnego z nazwą ? Myślę, że tak. Z tym zapachem czuje się bardziej radosna, mój optymizm się zwiększa. Tak jakbym miała przy sobie cały czas, kogoś bliskiego i nie potrzebowała nic więcej.
Ciepły, przyjazny i tajemniczy – w tych trzech słowach mogłabym określić ten zapach. Są to perfumy które zwraca na siebie uwagę i śmiało można go stosować na co dzień jak i inne wyjścia. Tak jak wspomniałam już wcześniej, pierwsze psiknięcie jest bardzo intensywne. To uczucie szybko mija i zapach się równoważy. Wystarczą tylko 2-3 psiknięcia, by czuć zapach perfum przez cały dzień. Dla mnie te perfumy są jak ulubiony sweter, który zakładam gdy chcę po prostu poczuć się lepiej. Myślę, że do tego zapachu nie raz powrócę, jednak puki co cieszę się obecną buteleczką. Calvin Klein jest marką znaną nie tylko z odzieży, coraz częściej jest bardziej kojarzona właśnie z perfumami. W swojej ofercie ma jeszcze kilka perełek, które kuszą mój nosek a wśród nich zapachy zapachy Obsession i Eternity.