Lanvin
Marka Lanvin jest jedną z najstarszych francuskich domów mody, który uzyskał międzynarodową sławę i funkcjonuje do dzisiaj. Został założony przez Jeanne Lanvin w 1889 roku. Początek kariery Lanvin, zaczął się dość wcześnie, bo już w wieku 16 lat, pracowała pod okiem Madame Félix w Paryżu. Z czasem jej projekty sukienek spodobały się tak bardzo, że otworzyła swój butik, by przerodzić się w wielkie modowe imperium. Największą sławę marce przyniosło tworzenie perfum. Pierwszym znanym jest zapach Arpège , był on inspirowany graniem gamy na pianinie jej córki Marguerite . Z czasem powstało wiele charakterystycznych perfum, które są przemyślane do ostatniej nuty zapachowej.
Lanvin Marry Me! woda perfumowana dla kobiet – nuty zapachowe
♪ głowy frezja, gorzka pomarańcza, brzoskwinia
♪ serca róża, magnolia, jaśmin
♫ bazy cedr, piżmo, bursztyn
Co myślę o zapachu ?
Nie ukrywam, spodobał mi się flakon perfum jak i spot reklamowy. Bardzo chciałam poznać zapach i kupiłam go w ciemno. Mogłam sobie tylko wyobrażać jak pachnie i poniekąd spełnił moje oczekiwania. Zapach jest słodki, romantyczny i taki radosny. Co ciekawe dla mnie inaczej pachnie w zależności od dnia, w ciepłe dni jest bardziej słodki, w nieco chłodniejsze bardziej pudrowy. W pierwszym odczuciu czuć wyraźnie takie uderzenie słodkiego zapachu kwiatów róży, magnolii i jaśminu. By po chwili zmienić się w bardziej świeży i po pobudzający gdzie czuć wyraźnie frezję i gorzką pomarańczę i gdzieś tam na haczyku brzoskwinię. W moim odczuciu zapach nie jest taki oczywisty jak się wydaje za pierwszym użyciem. Za każdym razem, odkrywam w nim coś innego, jakby sam zapach skrywał wiele niespodzianek. Gdybym mogła powiedzieć w kilku słowach o zapachu to powiedziałabym, że jest kwiatowy i pobudzający z taką głębią jaką tworzy głównie piżmo, cedr i bursztyn. Psikając się tym zapachem, wprawiam się w lepszy nastrój, taki optymizm w małej butelce.
Zapach Lanvin Marry Me! w praktyce
Zapach ma dość mocną aurę, wystarczy jedno psiknięcie by ładnie i mocno pachnieć. Warto też nie przesadzać z ilością, bo zapach może nas potem przytłoczyć. Zadziwiła mnie trwałość zapachu, na takim samym poziomie. Mogę śmiało powiedzieć, że przez pierwsze kilka godzin, czułam jakbym przed chwilą się psiknęła. Dopiero z czasem, zapach nieco się ulatnia i traci nieco na intensywności. Są to zdecydowanie perfumy, które się opłacają, bo psikam się nimi raz a pachnę praktycznie przez cały dzień.
Wpis w ramach recenzji z Notino.pl
Znacie perfumy marki Lanvin ?
Nie miałam okazji go poznać i chyba nawet o nim nie słyszałam – a przynajmniej sobie nie przypominam 🙂 Flakon wygląda uroczo!
Pierwsze słyszę, ale mają ładną buteleczkę.
Bardzo przyjemne nuty, uwielbiam perfumy 🙂
Bardzo kuszący zapach
It looks lovely. I haven’t tried any new perfumes in quite a while.
Beautiful post! Looks impressive.
Definitely, a great present for myself. Sounds great!
LOVELY LOOK! Very impressive. Thanks so much!
So fine, I’m sure. Thanks so much for the wonderful review!
Nuty zapachowe brzmią super, w moim guście. Jak nadarzy mi się okazja to powącham zapach w perfumerii.
Polecam sprawdzić przed zakupem, on jest dość charakterystyczny 🙂
Miałam oryginał. Bardzo je lubię 🙂
Cieszę się bo ja też 🙂
Uuuuuu moje nuty zapachowe. Chyba dopiszę do listu do św. Mikołaja;) Chociaż przyznam, że już tam mam inne perfumy, nieśmiertelne Si – tyle razy od tego odchodziłam i zawsze wracam. Żeby nie były takie drogie;)))
Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Też lubię Si, idealne na jesień 🙂
Lubię optymistyczne zapachy, takie od których od razu poprawia mi się nastrój.
Zapach musi być cudowny, bardzo lubię bursztynowe bazy 🙂
Musiałbym najpierw powąchać. 😊