Proteinowe batony i i inne produkty, można już od jakiegoś czasu spotkać w zwykłych sklepach spożywczych. Jeszcze kilka lat temu, nie było takiej ,,mody” na tego żywność. Jeśli już, można było kupić ją zazwyczaj w sklepach ze zdrową żywnością albo w sklepach specjalistycznych dla sportowców. Dzisiaj nie ma co ukrywać, każdemu z nas rzuciły się w oczy łakocie lub inna żywność z proteinami, po które sięgamy między innymi z powodu dobrego smaku.
Proteiny czym są ?
Zacznijmy od tego czym tak naprawdę są proteiny. Proteiny to nic innego jak białko, które jest jednym z podstawowych budulców organizmu. Dzięki niemu, między innymi nasze mięśnie jak i narządy wewnętrzne mogą normalnie funkcjonować. Są niezbędne do regeneracji jak i syntezy niektórych hormonów i enzymów. ( Po więcej informacji zapraszam na Wikipedię tutaj klik ), Jego zapotrzebowanie w naszej diecie jest wysokie i warto o nim pamiętać każdego dnia. Szczególnie jest ważne dla sportowców, którzy poprzez zwiększony wysiłek fizyczny są bardziej narażeni na uszkodzenia tkanek mięśni i potrzebują stałej regeneracji mięśni. Również ważne są z tego względu, że zwiększona podaż białka pozwala na budowę nowej masy mięśniowej jak i może przyczynić się również do utraty zbędnych kilogramów, dzięki poprawie metabolicznej organizmu. W jednym słownie, jeśli należysz do grupy sportowców – nie zapominaj o białku. Tutaj jednak, zalecam konsultacje dietetyczną, dzięki której możemy dowiedzieć się jaką dokładnie ilość protein przyjmować, aby miała dla nas jak najlepsze korzyści zdrowotne.
Proteiny – gdzie ich szukać ?
Proteiny, można znaleźć w naszej codziennej diecie. Możemy podzielić źródła białka na dwa rodzaje – te pochodzenia zwierzęcego jak i roślinnego. Głównymi źródłami białek są : mięso, jaka, mleko, produkty mleczne, rośliny strączkowe, orzechy i zboża. To pozwalana na łatwe dostarczenia białka również dla wegetarian. Jednak i tutaj czasem trudno o ich dostarczenie, zwłaszcza jeśli jesteśmy na restrykcyjnej diecie lub gdy nasza podaż białka jest większa niż u przeciętnego człowieka. Z tego względu to właśnie produkty z dodatkiem protein, cieszą się większą popularnością u osób bardziej aktywnych fizycznie. Ja jestem też tego przykładem i przyznam się, że widzę już pozytywne rezultaty o uzupełnienie treningów batonikami proteinowymi lub koktajlami.
Proteinowe batony – jeść czy nie jeść ?
Jak najbardziej polecam, sięganie po proteinowe batoniki i inne produkty z białkiem każdemu. Dlaczego ? Bo nie są to tylko puste kalorie a coś więcej , mogą pomóc wzbogacić dietę w białko i inne składniki odżywcze. (zaleca się, jednak traktować jako ,,dodatek” do diety a nie główne źródło białka w diecie lub zamiennik innych produktów). Warto tutaj wspomnieć, że tego typu słodycze, mają zazwyczaj znacznie lepsze składy i są lepszym rozwiązaniem niż sklepowe typowe słodycze. Pod względem kaloryczności, mogą mieć ich tyle samo a nawet więcej, dlatego i tutaj zalecany jest rozsądny umiar. Najlepszym rozwiązaniem jest konsultacja tego typu produktów z dietetykiem, jeśli chcemy wprowadzić je na stałe jako dodatek do diety.
Warto korzystać w szczególności jak ktoś trenuje . Super ze poruszasz ten temat
Przez jakiś czas kupowałam te proteinowe batony, ale potem dowiedziałam się że większość zawiera substancje słodzące maltitol, gdyby to była jeszcze stewia czy ksylitol to ok. Tak naprawdę zdrowe jest tylko to co naturalne i nie przetworzone. Tyle że jak człowiek chce coś zjeść na szybko to się okazuje że w sklepie nic takiego nie znajduje.
Niestety ta większość jest ta tańsza cenowo. Ale można i znaleźć też z stewią. Polecam MisFits mają naprawdę świetny skład. Ja też kupuje batoniki takie bakaliowe z Biedronki, też są źródłem białka ale no nie pisze bykiem to na opakowaniu.
Znalazłam W Rossmann świetne składowo batony proteinowe, bez cukru i substancji słodzącej.
Swego czasu sięgaliśmy po te batony i żeby nie napychac sie słodyczami to mielismy pod ręką właśnie te batony. Smakowały nam bardzo, tylko maz mój sie doczytał ze mąka dużo cukru i batony poszły w odstawkę 🙂
Z tym cukrem to zależy od marki. Ja biorę takie co mają naturalne substancje słodzące 😀 Ale i z takim ,,słodkim” można przesadzić to racja
Jednak nie jestem za takim uzupełnieniem diety. Za dużo w nich cukru. Pozdrawiam
Ja bym tego nie nazwała uzupełnieniem diety i nie stwierdziła że za dużo w nich cukru. To wszystko zależy od marki. Uważam,że są lepszym rozwiązaniem niż zwykłe słodycze 😀
No to może po prostu źle z nimi trafiłam 🙂
Takie proteinowe batony doskonale sprawdzają się u nas na biwakach i rowerowych przejażdżkach 🙂
to jest fajna opcja na wycieczki w góry:)
Be careful. Look for the carbs and the sugar. And some can be a meal replacement..and if it is a snack..don’t think about another snack unless it’s really low in calories like a V8 juice (but those are high in sodium) or carrots. Stay strong!
You have to be moderate in everything, I think that 1 or 2 times a week there is nothing to be afraid of
Usually, it’s trial by error for me. I am really enjoying fairlife’s Core Power shakes, as of late. High in proien. Low in sugar and filtered milk with doesn’t bother me dairywise.
warto sięgać po takie zdrowsze przekąski:)
Jeśli się trenuje, uprawia jakiś sport to z pewnością dobra opcja 🙂
Zabieram takie batony na wycieczki górskie 🙂
Teraz jest tyle braków składników odżywczych w żywności, że trzeba się wspomagać.
Bardzo rzadko sięgam po sklepowe batony. Zdarza mi się zrobić domowe owsiane na przekąskę dla dzieci. 😉
Sama bardzo często kupowałam, kiedy miałam większy okres treningów na siłowni. Na pewno polecam ale nie w dużych ilościach 🙂
O tak racja 😀 Z tym można przesadzić 😀
Ciężko mi zrezygnować ze słodyczy. Batony proteinowe świetnie zastępują te zwykle 😉
Sięgam po takie słodycze. Bardzo je lubię
Dla mnie to podstawowa przekąska w ciągu dnia
[…] Na pewno każdy z nas widział batoniki czy ciastka proteinowe w marketach czy osiedlowych sklepach. Kiedyś ich oferta dostępna była jedynie w sklepach sportowych i tych z ekologiczną żywnością. Czemu stały się takie popularne? O proteinowych przekąskach poczytaliśmy na blogu Naturalnie Piękna, którego tworzy nasza autorka – Marzena. Blogerka pisze już 13 lat, stale inspirując, recenzując i dzieląc się swoim życiem. Cały wpis znajdziecie tutaj. […]