Kosmetyki do ciała od Organic Kitchen – jak się spisały ?
Hej Wszystkim,
Dziś zapraszam na kolejną recenzje kosmetyków marki Organic Kitchen. Dziś pod lupę bierzemy dwa kosmetyki do modelowania sylwetki – peeling do ciała i masełko. Czy działają ? Ciekawych zapraszam do recenzji.
![]() |
Naturalny krem do ciała modelujący talię – Gorset kremowy |
Masełko dp ciała jest zawarte w plastikowym opakowaniu o słabej jakości. Skrywa w sobie kremik o lekko jajecznym kolorze.Zapach ma delikatny, ale daje się wyczuć tutaj piękny aromat kwiatów pomarańczy. Konsystencje ma lekką, łatwo aplikuje się na skórę. Z początku może nieco bielić skórę, jednak po chwili wchłania się bezproblemowo. Czy ten krem działa jak gorset ? Mogę zapewnić, że tak ! Świetnie modeluje ciało, dając już przy pierwszym użyciu uczucie jakbyśmy mieli na sobie delikatny gorset. Przy kolejnych użyciach, zauważyłam zwiększone odżywienie i ujędrnienie ciała. Jestem na tak, ale nie dla pojemności. Jest ona dla mnie za małą, ale przyznam że jestem skuszona by sięgnąć po więcej. Czy wyszczupla, tego niestety nie mogę określić po małym 100ml opakowaniu.
Składniki INCI: Aqua, Cocos Nucifera Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Coco Caprylate/Caprate, Caprylic/Capric Triglyceride, Cera Alba*, Citrus Aurantium Amara Flower Water*, Euterpe Oleracea Fruit Extract*, Mel*, Pulmonaria Officinalis Extract*, Schizandra Chinensis Fruit Extract, Tocopherol, Xanthan Gum, Sodium Stearoyl Glutamate, Citric acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene, CI 77492, CI 77491.
![]() |
Naturalny modelujący scrub do ciała – Obudź się i poczuj zapach kawy |
Tak jak w przypadku masełka, ten peeling nie posiada super opakowania. Dla mnie opakowanie nie ma takiego znaczenia jak wnętrze. Przyznam, że ten kosmetyk mnie zaskoczył. Spodziewałam się konkretnego zdzieraka, pachnącego mocno kawą. Otrzymałam delikatny peeling, zawarty w kremowej i lekkiej formie. Zapach – ja po prostu przepadłam ! Oczywiście pachnie kawowo, jednak zapach obudził we mnie wspomnienia. Ten peeling pachnie jak lody kawowe/ czekoladowe takie w chrupiącym i świeżym wafelku. Dawno tak się nie uśmiechałam, na samo użycie kosmetyku. Mimo, że jest raczej średnim zdzierakiem i dobrze pielęgnuje skórę. To ten zapach, skradł mi serce. Takie pudełeczko pełne wspomnień, o beztroskim dzieciństwie i słonecznym lecie. Uwielbiam !
Zapach peelingu na pewno by mnie oczarował. Wolałabym jednak, żeby był mocnym zdzierakiem.
Kusisz Marzenko! 🙂 Też bardziej zwracam uwagę na zawartość niż opakowanie. Jak pięknie pachnie i działa, to biorę 🙂
Ja uwielbiam masełka:)Peeling kawowy na pewno by mi się spodobał:)
Dopiero poznaję tą markę, mam nadzieję że się z nią polubię 🙂
Z tym wyszczuplaniem w tych balsamach, to zawsze niezła ściema.
Peeling – mój ulubiony kosmetyk, i jeszcze kawa – i to wszystko w jednym produkcie. Chętnie poznałabym się z tym kosmetykiem.
Na peeling chętnie bym się skusiła 🙂
z tymi kosmetykami bym się polubiła:)
Kawowe kosmetyki zawsze mnie kuszą, ale lubię mocniejsze zdzieraki 😉
Kojarzę je 🙂
Zastanawiałam się właśnie jak wypadną te nowości w porównaniu z Organic Shopem :))
Teraz będzie mnie ciekawić jak pachnie ten peeling.. 😀
Uwielbiam kawowe kosmetyki. Myślę, że ten peeling przypadł mi do gustu, gdyż gustuje w delikatnych peelingach. 😉
Uwielbiam takie peelingi.
Lubie kawę i jej zapach to i takie kosmetyki by mi się spodobały 🙂
[…] którą znalazłam w peelingu marki Organic Kitchen. Recenzja do przeczytania tutaj –klik– . Zach kosmetyków jest bardzo zbliżony. Niestety różni je jeden szczegół, przez który […]