Olejek do masażu – u mnie niezbędny
Olejek do masażu, jest kosmetykiem u mnie niezbędnym. Bardzo lubię zarówno sama masować jak i być masowana. Dzięki olejkowi masaż nie tylko jest łatwiejszy w wykonaniu ale i zarazem bardziej przyjemny. Nie potrafię masować kogoś na sucho, jest to dla mnie wtedy niekomfortowe i nie koniecznie przyjemne. Jak spisał się ten olejek ? Ciekawych zapraszam do recenzji.

Bania Agafii – olejek do masażu relaksujący
Olejek ma delikatny zapach w którym wyczuwalne są nuty melisy jak i zarówno szałwii. Plusem jest opakowanie, otwierane na klik. Dzięki temu, można wylać odpowiednią ilość olejku na dłonie, bez niepotrzebnego rozlewania go dookoła. Olejek rzeczywiście relaksuje podczas stosowania. Myślę, że ma na to wpływ przede wszystkim ładna kompozycja zapachowa. Zapewnia dobry poślizg podczas masowania, nie oblepia skóry ani nie czyni jej zbytnio śliskiej. Jak dla mnie bardzo fajny olejek w przystępnej cenie.
Olejek bazuje na oleju lnianym i oleju z nasion słonecznika. Znajdziemy w nim również olej z szałwii, olej z melisy, olej z lawendy oraz olej z czerwonego wrzosu. Świetna kompozycja olei, która może posłużyć nie tylko do masażu, śmiało można użyć olejku do olejowania włosów 🙂
Z innej beczki
Niedługo planuje remont pokoju, by zrobić go dla córeczki. Znalazłam fajne fototapety dla dzieci, myślę też nad naklejkami na ścianę. Czy ktoś z Was ma to lub to ? Jestem ciekawa jak z trwałością takich ozdób na ścianę
Ciekawy olejek. Chętnie go poznam.
Od dłuższego czasu planuję zakupić taki olejek, być może się skuszę by przetestować właśnie ten 😉
Olejek może się przydać. Co do naklejek, ma je wnuczka w pokoju. Są już u niej 7 rok, choć nie wiem czy jeszcze są,bo Ania przemalowała ściany 😉 Do tej pory były jak nowe 🙂
Olejek może się przydać, a naklejki miała Ania w sypialni ponad 6 lat. Nie wiem czy jeszcze są, bo ostatnio malowała ściany, ale trzymały się jak nowe 🙂
Brzmi ciekawie chętnie się z nim kiedyś poznam 😉
bardzo ciekawy produkt kurcze dlugo sie laduje ten post dzis nie wiem czemu
Przyznam szczerze, że nie miałam jeszcze okazji stosować produktów tej marki, bo jakoś zawsze nam nie po drodze 😉 Ale ten olejek z chęcią wypróbuję, tym bardziej, że jego kompozycja zapachowa jest bardzo w moim guście 🙂
Bardzo ciekawy produkt, słyszałam o nim wcześniej, ale nie miałam okazji używać. 🙂
Nasza tradycja masażowa kwitnie już prawie dziesięć lat… I koniecznie z olejkiem. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, niektóre potrafią wysuszać skórę. O Agafii słyszałam dużo dobrego, a w przypadku tego olejku zaintrygował mnie zapach. Ziołowa aromaterapia połączona z masażem – bajka!